Transfery Erlinga Hålanda i Kyliana Mbappé w jednym okienku mogą okazać się czymś prawdziwym. Real Madryt szykuje strategię, która ma przyczynić się do zakontraktowania dwóch najbardziej pożądanych zawodników piłkarskiej Europy.
Co skłania Hålanda do przejścia do Królewskich?
Zwycięska niedziela w biurach na Santiago Bernabéu. W ten dzień niemal o tej same porze publicznie potwierdzono, iż Królewscy wychodzą na prowadzenie w boju o zakontraktowanie Kyliana Mbappé i Erlinga Hålanda. Pierwszy zabrał głos CEO Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, który oznajmił, iż norweski napastnik jest celem wielu europejskich klubów. Dodał także, iż Real Madryt jest nim bardzo zainteresowany.
Warto wspomnieć, iż Florentino Pérez oraz José Angel Sanchez są wręcz w perfekcyjnych relacjach z dyrekcją Borussii. Można to było zauważyć podczas operacji związanych z Reinierem i Achrafem Hakimim. Sam Håland nie może narzekać na ilość ofert z różnych części Europy. Zdaniem dziennika AS, zawodnik wolałby przenieść się na Półwysep Iberyjski. Głównym powodem takiego przekonania jest klimat oraz fakt, iż po zakupie domu w Marbelli już od dłuższego czasu spędza wolne chwile w Hiszpanii. Jedyną potencjalną przeszkodą w całym transferze zawodnika jest jego agent – Mino Raiola. Królewscy woleliby nie robić z nim żadnych interesów. Mimo wszystko otwartość Borussii na rozmowy z Realem oraz chęci Hålanda mogą mieć w tym przypadku kluczowe znaczenie.
Transfer Mbappé do Realu Madryt – czy to możliwe?
Cały czas PSG nie traci wiary co do przedłużenia kontraktu z Mbappé. Jednak kolejne wypowiedzi zawodnika dają klubowi coraz to większe rozczarowanie. Sytuacja jest na tyle skomplikowana, iż już za 10 dni Mbappé będzie mógł całkowicie legalnie podpisywać kontrakt z Królewskimi. Warto wspomnieć, iż Real ma już wszystko przygotowane do sfinalizowania całej tej operacji. Leonardo zdaje sobie sprawę z tego, iż decyzja gracza jest nieodwołalna oraz nie ma już na nią żadnego wpływu. W związku z powyższym pozostaje mu jedynie odliczać dni do końca umowy.